Jak do tej pory oglądałeś tylko zboczone komedie typu american pie i chłopaki na ibizie, to rzeczywiście najlepszy film. I to ty sięnie ośmieszaj
Zgadzam sie w zupelnosci, wszystko rozumiem te krajobrazy, muzyka itp. ale ten film powinien byd oprocz dramatem kostiumowym SCIENCE FICTION.... Jak ja widze te latania biegania po wodzie, odbijanie strzal nogami czy tam peleryna tej sniezynki to sie plakac chce... Z reszta zazwyczaj jakiekolwiek filmy w ktorych gra Jet Lee, zawsze sceny walki sa upiekszane efektami komputerowymi co jest strasznie irytujace.
Poczytaj se nieco jakich bohaterów kreowali Chińczycy w swych opowiadaniach, może cię przestanie irytować. Wojownicy wuxia są tym dla nich czym u Amerykanów postacie z komiksu lub wojownicy o nadprzyrodzonych zdolnościach z greckich mitów.
Bardzo mozliwe, dziekuje za informacje, ale nie przeczytam raczej, bo watpie zeby mnie to zainteresowalo. Jednakze dziekuje za oswiecenie:)
Chociaz irytuje mnie to iz Jet Li nawet w Amerykanskich filmach akcji upeiksza swoje umiejetnosci efektami, a np. Jackie Chan tego nie robil za co duzo bardziej go cenie:)
Szczerze, to też mi nie przypadł do gustu. Niezłe kino, ale zasadniczo film był nudny i nie wywarł na mnie większego wrażenia.
Mimo, że oglądałem z lektorem to nie rozumiem tego filmu jakby był po chińsku. Swoją drogą ci co wymyślali te legendy musieli nieźle sake łoić.
Legenda jest dużo prostsza i dużo bardziej komedyjna niż filozoficzna (w przeciewieństwie do tego filmu).
Sake jest japońskie, chińczycy pijają baijiu.
Moje odczucia są dokładnie takie same. Niestety nie wszyscy "czują" ten klimat - film oglądałem lata temu, a mimo to do dzisiaj słuchając OST przypominam sobie sceny z niego i za każdym razem mam ciary na plecach a momentami nawet łzę w oku - to film dla ludzi wrażliwych na piękno - PO PROSTU
Zgadzam się!!! Trzeba wczuć się w klimat.... Ja również mam muzykę z tego filmu na pendrive i słucham jak tylko mnie najdzie ochota. Wspaniała historia i bohaterowie, dobrze zagrane i mimo, że po chińsku ja rozumiem wszystko (lektor bywa pomocny ;d). Dla mnie najwspanialszy film. Łączy w sobie wiele rzeczy. Warto poświęcić te 96 minut by odciąć się od rzeczywistości i choć na chwilę znaleźć się w świece HERO....
Polecam też Dom Latających Sztyletów (scena końcowa na śniegu... Łzy same lecą z oczu... A ścieżka dźwiękowa? CUDOWNA!!) oraz Przyczajony Tygrys Ukryty Smok.
Nasuwa się jedno - Filmy z Ziyi Zhang (zagrała we wszystkich trzech obrazach) warte są oglądania...
ZGADZAM SIĘ W 100%!! Mój ulubiony film: genialna fabuła, aktorzy... ALE najwspanialsza MUZYKA!! Jest tak niesamowicie melodramatyczna!! Za każdym razem kiedy ją słyszę, przepełnia moje serce niewypowiedzianym smutkiem i melancholią.
10/10 + serducho
Czyli jednak w większości się podoba... Nie każdemu ten film musi się podobać, nie każdy go musi rozumieć ale kurczę... nie obrażajcie się nawzajem. Czy zamiast "ale Ty jesteś...." można powiedzieć "Ja mam inne zdanie..." albo "w moim przekonaniu" albo po prostu "a mnie się tam nie podoba..." To nie... bo trzeba sie wzjamenie zwyzywać...
Fajnie, że wszyscy, którym się ten film podoba tak fajnie się wypowiedzieli o nim:) Pozdrawiam wszystkich wrażliwych na piękno takich filmów:)
muzyka cudowna - w końcu to Tan Dun ..
fabuła moim zdaniem trochę zbyt powolna, ale efekty i piękne krajobrazy całkowicie wszystko rekompensatują
Cos dla sympatykow gatunku w nowoczesnej atylistyce zwolnienia itp. bardzo dobre sceny walk mieczem. Dobra i przewrotna narracja
Film o honorze, poswieceniu, milosci... taki gladiator na sposob Chinski. Przepiekne zdjecia i plastyka fimu no i oczywisci muzyka. TAN DUN brawo! Dla mnie top 3 razem z Return to Garden State, Code 46, zapewne jestem spaczony ale IDGAF:-)