Nuda,można zasnąć.O ile Dersu Uzała podobał mi się niesamowicie,o tyle Kochankowie,nadają się do obejrzenia,ale i do szybkiego...zapomnienia.Film ten-oglądałam dość dawno temu,ale odnoszę wrażenie graniczące z pewnością,że na to-by obejrzeć go po raz wtóry-zwyczajnie się nie zdecyduję.Film nic nie wnosi.